Ceny miedzi stoją w miejscu

Ceny miedzi utknęły w miejscu. Sentyment na rynkach jest bowiem słaby – związane jest to ze spadkami cen ropy. Ożywienie w Chinach również jest zbyt słabe, żeby poprawić nastroje na rynku miedzi. We wtorek 2 sierpnia ceny miedzi na giełdzie w Londynie, w dostawach 3-miesięcznych lekko rosły. Był to jednak wzrost bardzo znikomy bo zaledwie o 0,1 proc., do poziomu 4886 dolarów za tonę.

Zdaniem analityków ceny utknęły w tzw. letniej depresji. Co prawda odrobina nadziei na poprawę pojawiła się po poprawie w mniejszych chińskich fabrykach jeszcze w lipcu, ale zniwelowały ją dane o nastrojach produkcyjnych, które panowały w innych krajach. Optymizm dotyczący wzrostu spadł więc równie szybko jak się pojawił.

Słabnie dynamika przemysłu strefy euro, a z kolei Japonia i Chiny ożywiły się w bardzo niewielkim stopniu. Ponadto przyhamował też optymizm produkcyjny w Wielkie Brytanii. Słabsze ceny ropy oraz letnie spowolnienie w gospodarkach półkuli północnej globu wraz z rosnącą nadpodażą wpłynęły na ceny metali